Za oknem jak śniegu nie było tak nie ma. Postanowiłam, że wprowadzę do swojego domu trochę zimy i tej świątecznej aury :) A dwa po prostu musiałam przygotować się do piątkowych zajęć z moimi dziećmi.
Do wykonania bałwanka potrzebne będą:
-bawełniana skarpetka (lub dwie) ja użyłam męskiej (bo były w promocji)
-nożyczki dobre (do cięcia skarpeciochy)
-nici i igła
-kolorowe guziki
-na oczka albo szpilka z kolorową końcówką albo ruchome oczy takie jakich użyłam ja
-ryż sypki
-klej (ewentualnie do przyklejenia ruchomych oczu)
-zapał do pracy:)
Po pierwsze są dwa sposoby - ucinamy paluchy albo ściągacz. Jeżeli utniemy paluchy to trzeba będzie skarpetkę przewrócić na lewą stronę i nicią bądź sznurkiem zawiązać tak, aby nam ryż nie wypadł. Po co tak? Dowiecie się na końcu.
Jeżeli utniemy ściągacz to nie musimy na razie nic zawiązywać. Zrobiłam dwoma sposobami - oceńcie sami jak wygodniej i lepiej
Po drugie.
Do naszej skarpetki ładujemy ile się da ryż sypki. Po nasypaniu zawiązujemy za końcu, można zszyć.
Po trzecie.
Na środku zawiązujemy sznurkiem tak by powstały dwie kulki (w końcu to bałwan ma być).
Po czwarte do tak uformowanego bałwanka doczepiamy guziki. W necie znalazłam, że można przykleić - jednakże będę te bałwanki robić z grupą dzieci w wieku 11 lat więc o kleju na gorąco mowy nie ma, ani o żadnym wikolu itp. Dlatego też guziki przyszywamy tradycyjnie igłą i nitką.
Po piąte jako oczy przyklejamy "ruchome oczy" na zwykły biurowy klej. Zamiast tych ruchomych można wbić po prostu dwie szpilki z kolorową końcówką.
I na koniec robimy czapkę z wyciętych wcześniej "palców" lub ściągacza. Dekorujemy kawałkiem wstążki.
 |
| Tu czapka z "palców" |
 |
| Czapka ze ściągacza |
Enjoy!
Efekty pracy z grupą podeślę nie długo. Jutro natomiast badziać będziemy w masie solnej. Jupi:)